Gdy wczoraj oglądałam The Holiday na widok świątecznego (w dodatku brytyjskiego) klimatu złapała mnie zazdrość. Już od końca wakacji zazwyczaj nie mogę doczekać się świąt.
Więc dzisiaj zrekompensowałam to sobie zapachem marchewkowych, mocno cynamonowych muffinek. Właściwie równie dobrze można zrobić wersję 'ciasta', ale w mniejszej blaszce, żeby nie było za niskie. U mnie wyszło 12 muffinek.
Składniki:
250-300g marchewki
1 szklanka mąki pełnoziarnistej
1/2 szklanki cukru
(następnym razem dam mniej, bo jak dla mnie za słodkie)
1/2 szklanki mleka
1/4 szklanki oleju
2 jajka
szczypta soli
2 łyżeczki cynamonu
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka żurawiny (rodzynek)
1 łyżka orzechów (włoskich)
Wykonanie:
marchew zetrzeć na drobnych oczkach
wymieszać wszystkie suche składniki (mąkę, cukier, proszek, cynamon, sól)
rozbite jajka wymieszać z olejem i mlekiem
połączyć mokre i suche składniki, dodać marchew, bakalie i posiekane orzechy
przełożyć do foremek
piec 20-30 minut w 170 stopniach




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz